Światła i cienie
On odczuł widocznie szczerość jej żalu, gdyż po raz raz pierwszy nie usunął się od jej uścisku.
Nero, chcąc by podejrzenie o zamiar bratobójstwa nie padło na niego, przysłał wyzwoleńca, aby się dowiedział, co porabia książę..
Brytanikus, ujrzawszy go, siadł na łóżku.
— Powiedz cesarzowi — rzekł gwałtownie — że trucizna... — lecz nie dokończył zdania, bo Tytus położył mu dłoń na ustach.
— Powiedz cesarzowi, że brat jego ma się lepiej, lecz że przytomności jeszcze nie odzyskał — odezwała się tymczasem Agrypina do posłańca.
— Klaudyuszu Etruskusie — dodała następnie, patrząc mu w oczy — jesteś uczciwym, więc nie powtórzysz tego Neronowi, co Brytanikus bredzi w malignie.
Wyzwoleniec skłonił się jej głęboko i pośpieszył do Nerona.
Nie powtórzył on słów księcia, lecz występnego zdjął mimo to niepokój, że wszyscy już wiedzą o jego postępku, że w komnacie Brytanikusa knują spisek przeciwko niemu i
postanowił przekonać się naocznie, czy podejrzenie jego jest słuszne.
Wszedł zmieszany, nie powitał nikogo z obec‧nych, podszedł do łoża chorego i ze spuszczonemi oczyma podał mu dłoń, jak lód zimną.
Oczy Brytanikusa rozbłysły jakimś dziwnym nie‧ziemskim blaskiem, ujął podaną mu dłoń, wyraz litości wystąpił na jego usta.
— Żal mi ciebie, Neronie! — rzekł.
Świadomość popełnionego występku — odebrała zwykłą śmiałość Neronowi — w milczeniu wysunął dłoń swoją z dłoni brata.
— Przebacz mu, Neronie, jest jeszcze tak słaby, że nie wie, co mówi! — odezwała się Oktawia, która zadrżała o brata.
— Nie do ciebie należy go usprawiedliwiać — opryskliwie odezwał się cesarz i wyszedł z pokoju.
— Niechaj cię strzegą wszystkie dobre duchy — rzekła Oktawia — dłużej pozostać tutaj nie mogę, zaszkodziłabym tylko twojej sprawie.
— Będę czuwał nad nim — odparł Tytus.
Ona spojrzała na niego z wdzięcznością.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 Nastepna>>