Światła i cienie
Po chwili jednak spojrzał niespokojnie po obecnych, widocznie chciał coś powiedzieć, ale język odmówił mu posłuszeństwa, wstał, zachwiał się i padł w ramiona Helotusa.
Nieprzytomnego rozkazała Agrypina przenieść do jego sypialni, gdzie też podążyła i sama, poleciwszy poprzednio sprowadzić czemprędzej lekarza Ksenofona.
Podobne wypadki zdarzały się często przy końcu uczty, gdyż zwykle wino odbierało przytomność Klaudyuszowi.
Ale dziś opuścił stół wcześniej, więc wszyscy zdawali się być zaniepokojeni.
Seneka i Burrus zamienili nawet między sobą porozumiewające się spojrzenia, ale nikt nie ośmielił się rzec słowa. Zebrani rozeszli się w posępnem milczeniu.
Odchodząc, słyszeli, że Agrypina wydała rozkazy, aby naparzono ziół i ogrzano bieliznę. To kazało przypuszczać, iż tym razem nietylko wino było powodem choroby cesarza.
Gdy Ksenofon przybył na wezwanie, Agrypina powitała go spokojnie.
— Cesarz już nie żyje, — rzekła, — ale na razie nikt o tem wiedzieć nie powinien.
Zostań tutaj, by myślano, że czuwasz nad chorym. Ja rozpuszczą wieści, że Klaudyusz zasnął spokojnie i jutro obudzi się w dobrem zdrowiu. Nie lękaj się żadnej odpowiedzialności.
Gdy syn mój na tronie zasiądzie, nie minie cię nagroda. Teraz odchodzę, gdyż mam bardzo wiele ważnych spraw do załatwienia.
Wróciwszy do swoich apartamentów, Agrypina przywołała kilku niewolników i rozesłała ich w różne strony z tajemnemi poleceniami.
Kapłanom kazała powiedzieć, aby przez całą noc modlili się o zdrowie Klaudyusza; konsulom, żeby zwołali senat i byli na wszystko przygotowani; Senece, by ułożył adres, który w
danym razie Nero miał odczytać senatowi; Burrusowi, by o świcie stawił się z oddziałem pretoryanów w pałacu.
Wszystkie bramy rezydencyi cesarskiej mia‧ły być przez całą noc pilnie strzeżone; niewolno było nikomu przekroczyć ich bez osobnego pozwolenia.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 Nastepna>>